26.10.2010

O bizonach (i nie tylko) z Yellowstone

– Krowy i cielęta bizonów są nie do odróżnienia od naszych żubrów – oceniło fachowym okiem grono uczestników spotkania, jakie miało miejsce w środę, 13 października, oglądając film i zdjęcia z Parku Narodowego Yellowstone. W Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego o swojej podróży do tego niezwykłego miejsca opowiadał Janusz Sochacki, fotograf przyrody, członek Stowarzyszenia Miłośników Żubrów. – Ale byki są inne– stwierdzono autorytatywnie po obejrzeniu prezentacji.

Istotnie, samce bizonów mają pozornie niżej opuszczoną głowę, ponieważ wyraźniejsza niż u żubrów jest różnica między głową a wysokością „garbu” na grzbiecie. Poza tym ich futro jest charakterystycznie skłębione w przedniej części ciała (- wygląda, jakby było przystrzyżone, jak u pudla – żartowano). Bizony różnią się od żubrów, preferujących lasy, także trybem życia, bo na filmie ukazującym piękno krajobrazów Yellowstone i bogactwo przyrodnicze parku można było zobaczyć wielkie stada przemierzające głównie bezkresne trawiaste przestrzenie, niemal pozbawione drzew.

W tym najstarszym parku narodowym na świecie, utworzonym w 1872 roku, żyje obecnie ponad 3000 bizonów. Są ogromną atrakcją dla turystów i zupełnie nie przejmują się ich obecnością; to odwiedzający park muszą się przystosować do ich upodobań i kaprysów. Janusz Sochacki barwnie opowiadał o swojej wrześniowej wyprawie do Yellowstone i niewykluczone, że kogoś spośród słuchaczy zachęcił do podróży do USA. Przy odrobinie szczęścia można tam zobaczyć także niedźwiedzie, wilki i łosie. A nawet jeśli się to nie uda, emocje, jakich dostarcza Ziemia – w postaci np. gejzerów, które wybuchają regularnie, są wyjątkowe.

Polecamy galerię zdjęć z Parku Narodowego Yellowstone, wykonanych przez Janusza Sochackiego.